09 maja 2016

DR. BRANDT PORES NO MORE REFINER

DR. BRANDT PORES NO MORE REFINER

Zapraszam Was na recenzję wciąż mało popularnej w Polsce, przeznaczonej do tłustej cery bazy pod makijaż, dr. Brandt Pores No More Refiner.

Idealny makijaż, to marzenie każdej z nas. Rodzajem kosmetyku, który pomoże osiągnąć nam ten efekt jest baza pod makijaż. Odpowiednio dobrana do typu cery, zatuszuje drobne niedoskonałości cery. Ze względu na jej właściwości wyróżniamy:
  •  bazy matujące - idealne dla mieszanej i tłustej cery;
  •  bazy nawilżające - świetnie sprawdzą się w przypadku cer suchych i przesuszonych;
  •  bazy wygładzające -  optycznie wyrównują zmarszczki bądź inne nierówności na skórze;
  •  bazy rozświetlające - nadają blasku szarej i zmęczonej cerze;
  •  bazy neutralizujące koloryt - bazy z dodatkiem koloru zielonego, różowego, niebieskiego  lub żółtego, kolorystycznie tłumiące przebarwienia, wypryski, naczynka, szary odcień cery.

Dr. Brandt Pores No More Refiner






Opis producenta
Formuła bazy Pores No More, zmniejszająca widoczność porów z mikrokuleczkami i ziarnami lnu ma podwójne działanie: nie tylko natychmiastowo matuje i tuszuje pory, a także dzień po dniu poprawia teksturę skóry. Kojące składniki przeciwzapalne zapobiegają przyszłym wypryskom. Baza:
  • zmniejsza widoczność porów;
  • usuwa nadmiar sebum;
  • wygładza i wyrównuje teksturę skóry.

Typ cery
Baza przeznaczona jest do cery tłustej i mieszanej.

Aplikacja
Aplikować miejscowo na wybrane strefy. Delikatnie wmasować w miejscach, gdzie święci się skóra i są widoczne pory. Może być aplikowana na makijaż.

Skład
Olejek z drzewa herbacianego;
Ekstrakt z siemienia lnianego - absorbuje sebum, zmniejsza połysk;
Mikrosfery - bogate w składniki mineralne pyłki, które minimalizują wielkość porów.

Cyclopentasiloxane, Dimethicone Crosspolymer, Methyl Methacrylate Crosspolymer, Lauryl Peg/Ppg-18/18 Methicone, Peg/Ppg-18/18 Dimethicone, Cyclotetrasiloxane, Magnesium Silicate, Calcium Aluminum Borosilicate, Dimethicone/Vinyl Dimethicone Crosspolymer, Linum Usitatissimum (Linseed) Seed Extract, Dimethyl Oxobenzo Dioxasilane, Ethylhexyl Palmitate, Phenoxyethanol, Lavandula Angustifolia (Lavender) Oil, Silica Dimethyl Silylate, Melaleuca Alternifolia (Tea Tree) Leaf Oil, Silica, Triethoxycaprylylsilane, Caprylyl Glycol, Propylene Glycol, Titanium Dioxide (Ci 77891), Iron Oxides (Ci 77491, Ci 77492, Ci 77499).

Pojemność
30ml

DR. BRANDT PORES NO MORE REFINER
DR. BRANDT PORES NO MORE REFINER
Moja opinia
W tekturowym kartoniku znajduje się zgrabna, srebrna tubka kosmetyku. Jej ogromnym plusem jest sprawna pompka, która idealnie dozuje potrzebną ilość produktu. Pomarańczowy kolor bazy sprawił, że początkowo poczułam zaniepokojenie. Jak się okazało, zupełnie niepotrzebnie, bowiem po aplikacji kosmetyku na twarz, baza dopasowuje się do koloru skóry, jest niewidoczna.  Lekka  jak chmurka formuła w musie była dla mnie małym zaskoczeniem. Pod palcami nie sposób nie wyczuć silikonów, które mnie osobiście nie zapychają. Rozprowadza się błyskawicznie, jak marzenie, pozostawiając buzię aksamitnie gładką. Wypełnione nią pory są niemal niewidoczne. Blizny potrądzikowe wydają się być minimalnie spłycone. Baza tworzy doskonałe podłoże do wykonania makijażu. Podkład rozprowadza się  bezproblemowo. Mam wrażenie, że jest delikatnie mniej widoczny. Największą zaletą bazy są jednak dla mnie jej pielęgnujące właściwości. Wyraźny zapach olejku z drzewa herbacianego przypomina mi, że w tym samym czasie, w którym noszę makijaż, dbam o skórę - nie zapycham porów. Produkt zauważalnie przedłuża trwałość makijażu na mojej mieszanej w stronę tłustej cerze. Pod tym względem porównałabym ją do bazy Smashbox Photo Finish (klik). Mam wrażenie, że baza dr. Brandt odrobinę lepiej radzi sobie z wygładzeniem porów. Wygrywa z bazą Smashbox również ze względu na skład. Choć nie jest niezastąpiona, jej formuła, zapach, skład i właściwości sprawiły, iż skradła moje serce ♥.

DR. BRANDT PORES NO MORE REFINER

Znacie kosmetyki dr. Brandt?

Używacie baz pod makijaż?

Podzielcie się proszę swoimi ulubieńcami!


8 komentarzy:

  1. Świetna baza z olejkiem herbacianym. Cieszę się, że Ci się podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie słyszałam wcześniej o tej marce, myślę, że jednak mogłabym dać szansę, ale z drugiej strony korzystam z baz raz na ruski rok a nawet rzadziej... Boję się, że moja cera nie zniesie dużej ilości kosmetyków, bo mam tendencję do zapychania. :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne kosmetyki, bardzo fajny blog. W wolnej chwili zapraszam do mnie: https://www.fryzomania.pl/category/odzywki-do-wlosow Może znajdziesz coś dla siebie. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy można gdzieś dostać próbki tych produktów ? Jeśli tak, to gdzie ?

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad i dołączysz do listy moich obserwatorów oraz odniesiesz się do przeczytanego posta poprzez zostawienie komentarza. Odwdzięczę się tym samym!